Jeśli chodzi o humor to doujin pierwsza klasa. Mogłam się porządnie pośmiać, szczególnie w scenach z Usopp'em. Zoro, mistrz techniki? No, kto by pomyślał, że Sanji musi tyle się napracować przy naszym szermierzu. Scena z ogórkiem chyba pozostanie w mej pamięci do życia. Również bardzo dziękuję~
"Utoniesz w ogormie moich zajebistych, nowych umiejętności" Umarłam ze śmiechu!
"Ile rybek i muszelek na dnie" Muszę odłożyć zboczeństwa... hahaha
Odnośnie doujina, zajebisty, kreska jest śliczna, szczególnie gdy zobaczyłam z kadr Nami, jakoś żadko ją widze w tak pięknym wydaniu w gejowych daoujinach :D Historia jest zabawna ;D i taka ZoSanowa, przyjemna ;) Usop w roli miłosnego doradcy również mnie ucieszył, jakoś lubię gdy Sani wciąga w to Usoppa :D
Co do tłumaczenia :D Tłumaczenie cudowne, za co Vanuś musze CI pogratulować. Doujin nie stracił sensu, a wręcz przeciwnie dobrze się go czytało i pośmiałam się ^^ Edycja, dobra, nie ma żadnych "skaz" ani prześwitów z poprzedniej czcionki! ;) Cudnie zrobione! Korekta, również dobra, nie widziałam błędów [chociaż w tej kwestii nie mam co się wypowiadać ^^'] Ayuś, świetna robota!
haha nieźle się przy tym naśmiałam hahaha ciągle mam łezki w oczach xD dziękuje dziewczyny za waszą pracę =)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o humor to doujin pierwsza klasa. Mogłam się porządnie pośmiać, szczególnie w scenach z Usopp'em.
OdpowiedzUsuńZoro, mistrz techniki? No, kto by pomyślał, że Sanji musi tyle się napracować przy naszym szermierzu.
Scena z ogórkiem chyba pozostanie w mej pamięci do życia.
Również bardzo dziękuję~
"Utoniesz w ogormie moich zajebistych, nowych umiejętności"
OdpowiedzUsuńUmarłam ze śmiechu!
"Ile rybek i muszelek na dnie" Muszę odłożyć zboczeństwa... hahaha
Odnośnie doujina, zajebisty, kreska jest śliczna, szczególnie gdy zobaczyłam z kadr Nami, jakoś żadko ją widze w tak pięknym wydaniu w gejowych daoujinach :D
Historia jest zabawna ;D i taka ZoSanowa, przyjemna ;)
Usop w roli miłosnego doradcy również mnie ucieszył, jakoś lubię gdy Sani wciąga w to Usoppa :D
Co do tłumaczenia :D
Tłumaczenie cudowne, za co Vanuś musze CI pogratulować. Doujin nie stracił sensu, a wręcz przeciwnie dobrze się go czytało i pośmiałam się ^^
Edycja, dobra, nie ma żadnych "skaz" ani prześwitów z poprzedniej czcionki! ;) Cudnie zrobione!
Korekta, również dobra, nie widziałam błędów [chociaż w tej kwestii nie mam co się wypowiadać ^^'] Ayuś, świetna robota!
*rumieńce* Bardzo się cieszę!:D Uczyłam się od mistrzów;D no i bez korekty ani rusz;)
OdpowiedzUsuńPoproszę o hasło na nawara129@interia.pl
OdpowiedzUsuńpoprosze o hasło na kasia.sw@onet.pl
OdpowiedzUsuńPoproszę o hasło na vokm@wp.pl
OdpowiedzUsuńDziękuję :>