Tytuł: Koniec
Autorka: Ayo3
Korekta: --
Liczba rozdziałów: one-shot
Gatunek: shounen-ai, dramat, romans
Para: SanjixZoro
Ograniczenie wiekowe: 14+
Tym razem miniaturka napisana jakiś czas temu wyłącznie dla Pauliś :* Napisana jak zwykle pod wpływem chwili. Jest króciutka, więc w sumie nie ma co opisywać ;) Życzę miłego czytania.
Autorka: Ayo3
Korekta: --
Liczba rozdziałów: one-shot
Gatunek: shounen-ai, dramat, romans
Para: SanjixZoro
Ograniczenie wiekowe: 14+
Tym razem miniaturka napisana jakiś czas temu wyłącznie dla Pauliś :* Napisana jak zwykle pod wpływem chwili. Jest króciutka, więc w sumie nie ma co opisywać ;) Życzę miłego czytania.
Rozumiesz teraz, co do Ciebie czuję?
To serce bije tylko dlatego,
bo jest przepełnione Tobą…
Patrzył tępo w metaliczny połysk swojej białej
jak śnieg katany. Katany, która była poniekąd przypieczętowaniem jego obietnicy
z Kuiną, która teraz w oczach szermierza
nie miała najmniejszego sensu i tym bardziej znaczenia. Patrzył na nią, a ona
pokazywała w swoim odbiciu samotną łzę, spływającą mu po policzku i wzrok,
który mówił, że jest już zmęczony życiem.
Po co miał spełnić to marzenie, jak przy jego
boku nie będzie tej jedynej, ważnej osoby. Osoby, która zawsze go nienawidziła
i co chwilę miała do niego jakieś pretensje. Tyle razy chciał i marzył by te
zwinne palce pieściły jego ciało i wyczyniały z nim cuda. Tak bardzo pragnął być
przez niego kochanym. Przez tego głupiego kucharza, który jak ostatni debil
ślinił się do każdej kobiety. To tak bardzo raniło. Bolało bardziej niż
najpoważniejsza rana, jaka kiedykolwiek zbrukała jego ciało. Był zakochany
miłością nieodwzajemnioną.
- Czy zapłaczesz chociaż trochę nad moim grobem?
– zapytał, przypominając sobie twarz osoby, której tak bardzo potrzebował, a
która była dla niego niedostępna.
Przybliżył katanę do miejsca, gdzie pulsowała mu
żyła na nadgarstku u lewej ręki. Przeciął je lekko, a z nich zaczął lecieć
strumień krwi. Czerwona substancja gromadziła się na podłodze, tworząc kałużę
pokaźnych rozmiarów. Szermierz uśmiechnął się blado, czując jak opuszczają go
siły. W głowie ciągle miał tą bujną blond czuprynę, długie zgrabne nogi i
delikatne ręce.
Smutne :(
OdpowiedzUsuńBardzo smutne :(
Ale piękne za razem *.*
Bardzo smutne lecz bardzo mi się spodobało. Nie ukrywam zrobiło mi się smutno ale to było naprawdę piękne =)
OdpowiedzUsuńCloud- Abarai